Naturalne syropy na zdrowie! Czyli dary natury- czubki sosny, mniszek i pokrzywa.
Moje ostatnie dni upłynęły przepojone zapachem sosnowego igliwia, lekko mdławego mniszka i pobudzającej pokrzywy. Co prawda za kilka dni rozpoczniemy dopiero budowę piwniczki do przechowywania darów lasu i ogrodu ale już korzystając z dobrodziejstw natury, stoją pierwsze słoiczki miodu z mniszka, syropu z czubków sosny oraz soku z pokrzywy. Minionej zimy to właśnie syrop z czubków sosny chronił nas przed osłabieniem i przeziębieniem, a oszczędności na aptecznych lekach mogliśmy przeznaczyć na nowe krzewy i drzewa do ogrodu. Tegorocznej wiosny dołączył do domowych leków mniszek i pokrzywa, rośliny lecznicze powszechnie uchodzące za wszędobylskie chwasty, rzadko wykorzystywane w domowych gospodarstwach, a szkoda, bo niewielkim nakładem kosztów i pracy mogą śmiało zastępować chemiczne specyfiki, które uszczuplają nasze portfele z różnym skutkiem leczniczym. Warto więc otworzyć szeroko oczy i zaprzyjaźnić się ze zdrowiem płynącym z natury.
SYROP Z CZUBKÓW SOSNY
Zbieram brązowy przyrost sosnowy czyli tzw czubki, z czystych terenów, z dala od ulicznych spalin. Następnie wsypuję do glinianego garnka okoła 2-3cm czubków i 2-3mm cukru, naprzemiennie, aż wykorzystam cały zbiór. Ubijam mocno drewnianą pałką i stawiam w ciepłym miejscu np. nasłonecznionym parapecie, by przez tydzień wygrzewały się i puszczały soki. Trzeba uważać aby nie sfermentowało. Po przecedzeniu wlewam do wypażonych buteleczek,mocno zakręcam i schładzam w lodówce. Najlepiej przechowuje się w chłodnej piwnicy.
Kiedy przychodzi czas jesienno-zimowych przeziębień moje szkraby tylko czekaja na łyżeczkę pysznego, naturalnego syropku. Serdecznie polecam na zdrowie!!!
Agnieszko pięknie piszesz, tyle miłości w każdym słowie...
OdpowiedzUsuńBo świat i ludzie jakoś dzielą się z nami swoją miłością, cudnie jest żyć blisko natury i dobrych ludzi.
OdpowiedzUsuńAgnieszko sznur buteleczek modelowy. Ja w tym roku nie robiłam, bo mam nasuszone pędy z ubiegłego i robię z nich herbatkę do termosu coś tam jeszcze dosypujemy i wszyscy pijemy na rozgrzewkę. Pomaga w początkach przeziębienia. Ucałowania dla całej rodzinki.
OdpowiedzUsuń